SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

a posteriori

niedopuszczalne w grach (i)

a posteriori

z łaciny:
1. na podstawie faktów (dosłownie: z następstwa);
2. w filozofii nowożytnej: termin określający sąd wydany na podstawie uprzedniego doświadczenia;
3. w średniowieczu: formuła oznaczająca wnioskowanie ze skutków o przyczynach


KOMENTARZE

~gosc # 2008-02-25

Podpierając sie empirią- patrz a priori. "Na podstawie faktów" jest zawężeniem znaczenia, może nawet spłyceniem to nazwijmy.

~gosc # 2010-12-05

raczej powiem : po fakcie

lingweristic # 2011-10-13

zgodzę się z przedmówcą ;)

mirnal # 2011-10-13

może w SJP utworzyć dział "słownik łacińsko-polski" i inne? Niech Polacy znają inne języki możliwie dobrze, ale trudno wiele wyrazów i fraz uznawać za słowa polskie

etymos # 2012-07-13

No właśnie to jest języka polskiego słownik a nie wyrazów obcych.

Albo zmienić nazwę z SJP na Słownik Wszystkich Języków

mirnal # 2012-07-13

Otóż to! Czy w słowniku angielskim albo łacińskim jest żurek pisany żurek? A może jest wódka takoż pisana? Może jest Łódź i Wałęsa? Nie? Bo oni szanują się i w dyktandach też nie wymagają pisowni wyżej omówionej.

~gosc # 2012-09-25

A kim są "oni", ci, którzy się szanują, a propos słownika łacińskiego? Starożytni Rzymianie :P?

~gosc # 2013-01-18

Dlaczego podczas wielkich dyktand wykorzystywane są wyrazy niepolskie? :)

~gosc # 2013-01-18

Zupełnie być może, że dlatego, iż wiele (kilkadziesiąt tysięcy) słów i zwrotów obcojęzycznych zostało przyjętych przez język polski i stanowi jego integralną część.
Istnieje również możliwość, że autorzy dyktand są niedouczonymi nieszczęśnikami, którzy nie są w stanie odróżnić słów rdzennie polskich od słów pochodzenia łacińskiego, francuskiego, niemieckiego czy jeszcze innego. Studia skończyli za pieniądze, a na wykłady nie chodzili, bo chorowali.
Ale może być i inna przyczyna: twórcy dyktanda to nie są prawdziwi Polacy tylko zakamuflowana opcja polskojęzyczna, obca nam kulturowo.
Sam musisz dokonać wyboru, która z podanych przyczyn bardziej Ci odpowiada.

mirnal # 2013-01-18

po prostu - autorzy dyktand nie odróżniają słów obcych u nas stosowanych (exodus) i słów niefortunnie spolszczonych, czyli przepisanych z j. obcego (grill) od słów polskich (iść) i słów poprawnie spolszczonych (komputer)

~gosc # 2015-11-21

Wiadomo z historii, że łacina od dawna była integralną częścią naszego języka i każdy z wyższych sfer ją używał.

~gosc # 2022-06-12

Równie dobrze można uznać że iść to wyraz pochodzenia prasłowiańskiego czyli spolszczone jьti. Co ciekawe najpierw było w polszczyźnie (za czasów staropolszczyzny) ić. Najpierw nasz naród mówił po staropolsku a następnie po średniopolsku a dopiero potem zaczął mówić językiem

~gosc # 2022-06-12

...uważanym za współczesny język polski czyli nowopolskim. Każdy wyraz skądś pochodzi więc robiąc rozróżnienie na nienachodzące na siebie m.i. grupy wyrazów polskich i wyrazów poprawnie spolszczonych wychodzi że pierwszy zbiór jest pusty. Tylko na co nam wtedy s. j. p.?

~gosc # 2022-06-13

"z łaciny"? to wszak właśnie łacina...