SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

awantażowny

dopuszczalne w grach (i)

awantażowny

dawniej: zyskowny, korzystny, pożyteczny


KOMENTARZE

mirnal # 2017-09-05

"Przysłówek awantażownie i przymiotnik awantażowny już przeszło pół wieku temu leksykografowie traktowali jako przestarzałe i nieco pretensjonalne w codziennym użyciu. Odnotowali je chyba wyłącznie dlatego, że sięgali po nie niekiedy XIX-wieczni pisarze.
Potwierdzeniem tego może być zdanie z powieści Elizy Orzeszkowej „Pompalińscy” (1876 r.) zamieszczone w Słowniku języka polskiego PAN pod redakcją Witolda Doroszewskiego (Warszawa 1958, t. I, s. 265): Co za uśmiech (…) łagodny, smętny jakby nieco, a tak awantażownie dwa rzędy białych ząbków prezentujący.
Awantażownie miało tu znaczyć tyle, co ‘korzystnie’.
Dzisiaj słowo to bywa rzadko używane, ale dawniej, kiedy chodziło o ‘przewagę, wyższość nad kim, pierwszeństwo, wyróżnienie, zaletę, korzyść, zysk’, wybierano często właśnie je. Zamiast więc powiedzieć: zmieniłaś się na korzyść czy wyglądasz korzystniej (niż dawniej), mówiono: zmieniłaś się na awantaż, wyglądasz na awantaż.
[...]
Pierwotne znaczenie słowa awantaż (‘korzyść, zysk’) podaje się cały czas z kwalifikatorem: przestarzałe".
Maciej Malinowski

Proszę zwrócić uwagę na klasyczne spolszczenie wyrazu pochodzenia obcego. Tym bardziej szokują fakty wiekowego niespolszczenia wyrazów typu exodus, Nevada, grill, diesel...

~gosc # 2017-12-21

Rzeczywiście, mamy tendencję do częstego zapożyczania wyrazów, choć tutaj jest to bardziej uzasadnione. "Awantażowny" to wyraz typowo literacki, który należy do terminów mieszczących się w dziale językoznawczym, jakim są wyrazy przestarzałe. Także, nie ma się co martwić, bo termin ten służy typowo do ubogacania wypowiedzi, a nie codziennych rozmów. Zresztą, stanowczo odradzam używania go, nawet jeżeli wydaje się pięknym, ponieważ w zwykłej rozmowie zabrzmi po prostu sztucznie :)

~gosc # 2018-07-01

Wszystko zabrzmi po stokroć lepiej od osobnika mylącego „także” z „więc”, zwłaszcza gdy odczuwa on Powołanie do wypowiadania się kwestiach językowych.
O przecinkozie i pomniejszych usterkach w ww. wypowiedzi nawet nie ma co wspominać.

~gosc # 2018-07-02

Wiem, przepraszam za błąd. To jest niestety jeden z moich bardzo złych nawyków. Jednak każdemu błędy się zdarzają. Czy to jest powód, żeby od razu tak się unosić? Chyba nie...

~gosc # 2018-07-02

Pewnie, że przesadził - wystarczyła uwaga "Wszystko zabrzmi po dwakroć lepiej od osobnika mylącego „także” z „więc” ". Szacun za przyznanie się do błędu - to rzadkość.
mn