SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

mizoginizm

dopuszczalne w grach (i)

mizoginizm

wstręt mężczyzn do kobiet; mizoginia


KOMENTARZE

~gosc # 2014-11-23

Jak można czuć wstręt do kobiet? Czy to jakaś choroba ? Ten mizoginizm ?

~gosc # 2015-05-26

Obecnie nazywa tak się mówi na homoseksualizm...

~gosc # 2015-05-27

Jak można czuć pociąg do mężczyzn? Czy to jakaś choroba ? Ten homoseksualizm ?

~gosc # 2016-01-01

Można nienawidzić. Zwłaszcza po 12 latach związku z zakłamaną lesbijką która przez cały czas tylko udawała uczucia dla zysku itd przy okazji słuchając obelgi od jej matki i swojej od czasu do czasu.
Po rozstaniu ciągłe prośby o pomoc w prozaicznych obowiązkach a za plecami opowiadanie jakim to katem nie byłem. Połowa znajomych ucieła ze mną kontakt .Wczoraj mamunia mi wykrzyczała że jestem pizda i frajer bo nie wychodzę na sylwestra .
(Ja inżynier pracujący niepijący znający 2 języki ostatnio za granicą pracowałem ) a i tak mają się do czego babsztyle doczepić że dziad,nic nie robi ze swoim życiem i takie pierdzielenie.

~gosc # 2016-01-03

,,Mizoginia lub mizoginizm (grec. μῖσος, misos – nienawiść, γυνή, gyne – kobieta) – nienawiść albo silne uprzedzenie w stosunku do płci żeńskiej. Często bywa też przyrównywany do antykobiecego seksizmu lub mizoandryzmu. Generalnie jest uważany za stosunek mężczyzny wobec kobiet, ale niewykluczona jest sytuacja, w której również kobieta może cechować się postawą mizoginistyczną.''
Według tej definicji z Wikipedii mizoginizm to wstręt ludzi do kobiet nie jest powiedziane, że tylko mężczyzn. Kobieta też może być mizoginistą. Są zatem mizoginiści i mizoginistki. Zastanawiam się tylko co mizoginistka myśli o samej sobie, bo skoro czuje wstręt do innych kobiet powinna być w tym konsekwentna i czuć wstręt również do samej siebie wszak sama też jest kobietą.

~gosc # 2017-07-05

Jak ktoś gardzi kobietą i traktuje ją przedmiotowo to mimo obcowania z nią też jest mizoginistą? Jak uważacie?

~gosc # 2017-07-06

"Mizoginista" to kolejny, niepotrzebny kulfon słowny zatwierdzony w słownikach, choć nie wiem przez kogo i po co używany. Logicznie rzecz biorąc, znaczyłoby to tyle, co: badacz albo zwolennik mizoginii (bardziej teoretycznie, bo raczej ciężko spotkać kogoś takiego), której uosobieniem jest po prostu mizogin. Podobnie jak przykładem mizantropii jest mizantrop, a nie "mizantropista".

~gosc # 2017-07-06

Wobec tego, gościu, powinien być np. komun zamiast komunista.

~gosc # 2017-07-08

Twoje "rozumowanie" najwyraźniej trafiło w gust i poziom administratora tego forum - do tego stopnia, że usunął moją odpowiedź sugerującą zastrzeżenia do takiego toku "myślenia". Naprawdę nie mam cierpliwości tłumaczyć ci ich, więc cała nadzieja w tym, że jednak sam(a) sobie przeanalizujesz to porównanie, które popełniłeś(-aś) i zauważysz, że niezupełnie pasuje do omawianego obiektu, i to z kilku powodów.

~gosc # 2017-07-08

"Mizogin" jest od "mizoginia", "mizoginista" od "mizoginizm". Cała filozofia, nie ma co mądralkować.

~gosc # 2017-07-08

Filozofia - to jest słowa mizoginia, natomiast do kulfonika "mizoginizm" pasowałby co najwyżej "filozofizm".

michalp63 # 2017-07-08

Do Panów gości!
Od siebie wtrącę (choć nie jestem polonistą), że generalnie zgadzam się z poprzednimiem, od -izm wywodzi się końcówka -ista, są jednak wyjątki, np. dekadentyzm - dekadent (nie "dekadentysta").
Moim zdaniem nie ma co się wykłócać, wystarczy zapamiętać regułę i kilka wyjątków od niej.
Pozdrawiam
Pan Michał

~gosc # 2017-07-08

Faktycznie: nie da się ukryć, że nie jesteś polonistą, tak że daruj sobie swoje "reguły", dla dobra niewinnych ludzi, którzy mogliby je przypadkowo przeczytać.

~gosc # 2017-07-08

Mizoginizm por. seksizm,
mizoginia por. seksia, tylko że nie ma słowa seksia. Stwórzmy więc nowy kulfonik.

~gosc # 2017-07-08

Następny "ekspert" od słowotwórstwa, autorskich "analogii i "błyskotliwych jak salceson" porównań. Skąd się tacy biorą?!

goj # 2017-07-08

Zapewne stworzyły ich ekspierdzkie mądrości istot pokroju powyższej, myślących, że dopiero co ukończone gimnazjum uprawnia je do ogłaszania tychże mądrości.

~gosc # 2017-07-08

Wykluczone - to fizycznie niemożliwe, byśmy mogli wychować takich osobników jak wy. Podobnie jak ukończenie przeze mnie gimnazjum, gdyż urodziłem się na to za późno i za wcześnie zarazem (o ile ogarniasz taką "ambiwalencję").
A na temat masz może coś do powiedzenia - jakieś kolejne odkrywcze porównanko, rozwalające takich jak ja?

zielenjak # 2017-07-08

gość napisał:
"Wobec tego, gościu, powinien być np. komun zamiast komunista".

to może mógłby być polon zamiast polonista?

~gosc # 2017-07-08

B. ładny przykład obrazujący bezmyślne porównania i takież "znajdowanie analogii".

~gosc # 2017-07-08

Prędzej znajdowania kulfonów tam, gdzie ich nie ma. Jeśli tak bardzo pragniesz jakiegoś znaleźć, proponuję poszukać go np. w "Ciuchci".

~gosc # 2017-07-08

To, że wielu w swej "bystrości" czegoś nie zauważa albo nie rozumie (choć starałem się to wyłożyć w sposób prosty i zwięzły), nie oznacza, że tego nie ma.
Z kolei ja nie rozumiem co to ma wspólnego z jakąś "Ciuchcią".

~gosc # 2017-07-08

** Z kolei ja nie rozumiem co to ma wspólnego z jakąś "Ciuchcią".**

"Domowego przedszkola" i Hałabały także nie znasz? Znaczy, że osoba o nicku Goj miała chyba rację :P.

~gosc # 2017-07-09

Rację, że niby co???
"Domowe przedszkole" to jakiś program telewizyjny dla najmłodszych - czemu miałbym go znać? Wy takie rzeczy oglądacie? To by wiele wyjaśniało... A "Z przygód krasnala Hałabały" było lekturą szkolną chyba w drugiej klasie, z której nic nie pamiętam, bo to dość dawno było. Jeżeli wy z ~gojem jesteście na tym etapie, to faktycznie trudno od was wymagać obeznania z takimi trudnymi słowami jak mizogin i mizoginia.

~gosc # 2017-07-09

Przepraszam, że wtrącam się - ale zaglądając na to forum od niedawna już zauważyłem aktywność dziwnych (dla mnie) ludzi.
Dla jednych znajomość jakichś elementarzy to wykładnia wiedzy a niektórzy to "gejzery mądrości wszelakiej" uważający innych za plebs - w najlepszym razie z upodobaniem wyrażający pogardę dla innych.
Chciałbym na takim forum widzieć nieco więcej życzliwości, również dla amatorów zastanawiających się czasem nad banalnymi (dla nich) zagadnieniami. Nie każdy może być Einsteinem czy Miodkiem.
Tak na marginesie - kiedyś (kilkanaście lat temu) w okienku chatu toczyły się ciekawe dyskusje, ludziom chciało się "być" z innymi w ten sposób.
Z czasem ich poziom zaczął pikować w dół. Zaczęły przeważać chamskie rozmówki i w końcu tenże chat zniknął.
Czyżby jego atmosfera przeniosła się na to forum? Z większym marginesem anonimowości a tym samym - z większą dozą taniej odwagi?

~gosc # 2017-07-09

A ja przeczytałem ten wątek od samego początku i pasuje mi tu cytat z kultowego filmu Barei: "Cicho! Tego pana żona zdradza, a ty mordę wydzierasz!"

~gosc # 2017-12-13

Oczywiście, że chodzi o mizoginię i mizogina, a nie mizoginizm i mizoginistę. Rożnica między mizoginem, a mizoginistą jest taka jak między Polakiem, a polonistą.

Po drugie: To co piszą różne - przeważnie - Panie w "opracowaniach" na ten temat, sprowadza ów "mizoginizm" do postawy wobec kobiet. Czyli do zastosowania słowa "mizoginizm" jako klucza, pejoratywnego określenia mężczyzn przez feministki-babochłopy brzydkie niczym kwit na węgiel - do walki ze znienawidzonymi samcami (samiec twój wróg!).

Mizoginia oznacza wstręt do kobiet, do ich seksualności - płciowości. Towarzyszący wielu innym zachowaniom seksualnym, na przykład pederastii (choć homoseksualista nie musi być mizoginem i odwrotnie). Nazywanie każdego przejawu niechęci wobec kobiet mizoginią jest po prostu śmieszne...
Mizoginia przejawiała się np. w zachowaniach i ideologii nazistowskiej - SA (Sturmabteilung) - Ernsta Roema. Przy tym jej konsekwencją było propagowanie wśród członków SA zachowań homoseksualnych. Mizoginia była wiec to pederastia podniesiona do rangi ideologii politycznej czy społecznej. ( https://queer.pl/artykul/193362/ernst-rohm-spartanski-pederasta )

~gosc # 2017-12-13

I jeszcze sprostowanie do powyższego: Oczywiście mizoginizm i mizoginista jest jak np. komunizm i komunista. Czyli ideologia i jej wyznawca. Myślę, że takie właśnie było źródło powstania słowa "mizoginizm". Jako określenie pewnej ideologii "ubierającej" w słowo zachowania mizoginów. Powstało przez skojarzenie z rożnymi innymi "-izmami".